We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

W Bezmiarach Nocy

by Mornië Utúlië

/
1.
Czy Wiesz 05:44
Czy widzisz te dłonie Co razem ze śniegiem topnieją Czy widzisz ten umysł Co jak wiosenne roztopy odchodzi Czy widzisz to ciało Co gnije jak kolory tęczy Czy wiesz, że ja Chciałbym już iść? To ja Od bogów danina Ukochany Ja Czy widzisz to serce Co jak meteor spada Nim świata sięgnie - spłonie Nim świat go dojrzy - gaśnie Czy widzisz już zachód Mojego cierpienia Czy oni podadzą mi klucze do Nieba? Nie! bo ich dla mnie nie ma! Pogrążonym jest w udręce Strach wypełnia pustki Nawróca na właściwą drogę Teraz widzę lepiej Niewielu dostrzega horror Nic nie warty Horror, horror, horror!
2.
Obietnica 07:30
My wielcy, lecz straceni Wśród mroków skryci Grobową ciszą mówimy Zimowym szlakiem idziemy Lecz w bezmiarach nocy Płonie ukryty ogień Prowadzi... Przez chłodne krainy Spokojne, mgliste Cieniem zakryte Tam my przed Słońcem skryci Otuleni agonią resztek nadziei W ognie piekielne bezmyślnie rzuceni Zamierając powoli - idziemy Gdy jęk ciszę przerywa Przeradza się w tysiące burz W bezmiarach nocy wojna Księżyc wstaje i płonie Obietnicą burzy byliśmy Gdy w oddali wiał spokojny wiatr
3.
Z każdym ich słowem piekła me rosną A w nocy świecą na niebie Podobno ku memu sercu idące Złocistą łuną szkaradne Z każdym ich gestem radość ma słabnie Lecz w nocy gaszę pragnienie Ocieram czoła spocone Słabnącym podaję dłonie Tak znane! Jak końce świata Tak piękne! Jak dzieła piekieł Płynę wśród gwiazd tak żywych Gasną za jednym gestem By grozą przyodziać kwiaty Napawać się ich spojrzeniem By w ciemnym zaułku dojrzeli Najjaśniejszy świata płomień! Ozdobą mą bywa ogień.
4.
Powrót 06:49
Chciałbym zimową porą Do domu swojego powrócić Lecz jam nieczysty i martwy Niegościnny, smołą odziany Na szczytach ostrych gór Biała mgła, biały śnieg Czy to dom mój kochany Nie! To blada poświata W drogę więc, to Księżyc prowadzi Przez srebrzysto skrzące świerki Tak chciałbym zimową porą Do domu swojego powrócić Mój dom, serce me! Ciepły gaj, jasne dnie! Tutaj chłód, samotność, lęk Biały mróz, biała śmierć!

credits

released January 7, 2017

license

all rights reserved

tags

about

Mornië Utúlië Rzeszow, Poland

contact / help

Contact Mornië Utúlië

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Mornië Utúlië, you may also like: