Get all 8 Mornië Utúlië releases available on Bandcamp and save 35%.
Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality downloads of The Dark Mysteries of the Multiverse, W Bezmiarach Nocy, Forever Dark Dreams, Czarna Aura, Od Zmierzchu Do Świtu, Sny, Andromeda, and We Mnie Noc, Czarny Kwiat.
1. |
Czy Wiesz
05:44
|
|||
Czy widzisz te dłonie
Co razem ze śniegiem topnieją
Czy widzisz ten umysł
Co jak wiosenne roztopy odchodzi
Czy widzisz to ciało
Co gnije jak kolory tęczy
Czy wiesz, że ja
Chciałbym już iść?
To ja
Od bogów danina
Ukochany
Ja
Czy widzisz to serce
Co jak meteor spada
Nim świata sięgnie - spłonie
Nim świat go dojrzy - gaśnie
Czy widzisz już zachód
Mojego cierpienia
Czy oni podadzą mi klucze do Nieba?
Nie! bo ich dla mnie nie ma!
Pogrążonym jest w udręce
Strach wypełnia pustki
Nawróca na właściwą drogę
Teraz widzę lepiej
Niewielu dostrzega horror
Nic nie warty
Horror, horror, horror!
|
||||
2. |
Obietnica
07:30
|
|||
My wielcy, lecz straceni
Wśród mroków skryci
Grobową ciszą mówimy
Zimowym szlakiem idziemy
Lecz w bezmiarach nocy
Płonie ukryty ogień
Prowadzi...
Przez chłodne krainy
Spokojne, mgliste
Cieniem zakryte
Tam my przed Słońcem skryci
Otuleni agonią resztek nadziei
W ognie piekielne bezmyślnie rzuceni
Zamierając powoli - idziemy
Gdy jęk ciszę przerywa
Przeradza się w tysiące burz
W bezmiarach nocy wojna
Księżyc wstaje i płonie
Obietnicą burzy byliśmy
Gdy w oddali wiał spokojny wiatr
|
||||
3. |
Ozdobą Mą Bywa Ogień
04:56
|
|||
Z każdym ich słowem piekła me rosną
A w nocy świecą na niebie
Podobno ku memu sercu idące
Złocistą łuną szkaradne
Z każdym ich gestem radość ma słabnie
Lecz w nocy gaszę pragnienie
Ocieram czoła spocone
Słabnącym podaję dłonie
Tak znane! Jak końce świata
Tak piękne! Jak dzieła piekieł
Płynę wśród gwiazd tak żywych
Gasną za jednym gestem
By grozą przyodziać kwiaty
Napawać się ich spojrzeniem
By w ciemnym zaułku dojrzeli
Najjaśniejszy świata płomień!
Ozdobą mą bywa ogień.
|
||||
4. |
Powrót
06:49
|
|||
Chciałbym zimową porą
Do domu swojego powrócić
Lecz jam nieczysty i martwy
Niegościnny, smołą odziany
Na szczytach ostrych gór
Biała mgła, biały śnieg
Czy to dom mój kochany
Nie! To blada poświata
W drogę więc, to Księżyc prowadzi
Przez srebrzysto skrzące świerki
Tak chciałbym zimową porą
Do domu swojego powrócić
Mój dom, serce me!
Ciepły gaj, jasne dnie!
Tutaj chłód, samotność, lęk
Biały mróz, biała śmierć!
|
Streaming and Download help
If you like Mornië Utúlië, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp